Paryski szyk

Szukając perfum warto stawiać na wysoką jakość i ekskluzywny design. Perfumy są przecież bardzo ważnym dodatkiem garderoby. Odpowiednio dobrane do właścicielki podkreślają jej styl, dopełniają stylizację, często nawet bywają odzwierciedleniem nastroju, albo nawet całego charakteru – jak to ma miejsce w przypadku signature scents.

Opium

Kto nie zna słynnego zapachu kadzidła i przypraw, czyli Opium. Ten zapach powstał w latach ’70 ubiegłego wieku, a nadal jest bardzo lubiany przez wiele kobiet. Przeszedł reformulację, zmienił flakon, co oczywiście ma swoich fanów i przeciwników, ale wciąż pozostaje doceniany przez lubujące się w orientalnych zapachach konsumentki. Dom mody Yves Saint Laurent może z dumą powiedzieć, że to najbardziej rozpoznawalny zapach marki. Gdyby tego było mało, całkiem niedawno firma wypuściła na rynek Black Opium. Zapach w mgnieniu oka zdobył ogromną popularność wśród młodych kobiet, bo do nich właśnie był skierowany. Perfumy te dosłownie podbiły światowy rynek i stały się prawdziwym bestsellerem. Zapach jest bardzo nowoczesny, zrobiony według nowej szkoły perfumiarstwa. Bardzo słodka wanilia, w towarzystwie soczystej, ale dojrzałej gruszki. Mocy zapachowi dodaje aromat kawy. Woda perfumowana Balck Opium dedykowana jestna chłodniejsze pory roku, przez swoją ciepłą i pełną słodyczy aurę jaką tworzy. Flakon jest prawdziwą ozdobą toaletki. Jest elegancki, trochę w stylu glam-rock, co sugeruje również spot reklamowy. Z biegiem lat powstaje coraz więcej zapachów z tej rodziny. Flankery Black Opium są dość różnorodne, choć mają wspólny mianownik. Można znaleźć wersję lżejszą i bardziej kwiatową – Floral Shock, albo bardziej kwaśną Eau de Toilette.

Manifesto

Kolejnym zapachem, który niewątpiliwie zwraca na siebie uwagę jest Manifesto. Jest on dość słodki. Wanilia jest bardzo wyczuwalna. Dla równowagi trochę kwaśnej czarnej porzeczki i aby wydobyć głębię – fasolka tonka. To przepis na pachnidło idealne – i takie też jest Manifesto. Bardzo kobiece, puchate, kojarzące się z luksusem i ciepłem. Flakon smukły o kształcie przypominającym wąską wieczorową suknię przewiązaną w talii fioletowa szarfą. Rzuca się w oczy, po zakupie dodaje luksusu toaletce. Nuty zielone wyróżniają ten zapach i sprawiają, że mimo reszty popularnych nut prezentuje się on wyjątkowo na tle innych. Dodatek aromatu konwalii sprawia, że wanilia nie osładza całości w tak prosty i banalny sposób. Warto przetestować na własnej skórze, bo na każdej osobie wydobywają się inne aspekty tej kompozycji. To jest nalepsze w perfumach – mnogość odbiorców, opinii, wrażeń.

Cinema

Zapachem, który nie jest już tak nowoczesny i przeznaczony docelowo do młodych kobiet jak Black Opium i Manifesto jest Cinema. Balansuje on na granicy odrobinę perfum w stylu retro i klasyki kobiecych zapachów. Znów prym wiedzie tutaj wanilia. W większości zapachów jest ona nutą bazy i jest najbardziej wyczuwalna. Widać Yves Saint Laurent umieszcza tę nutę zapachową w większości swoich sztandarowych zapachów. Kwiat migdałowca i benzoes, oraz ambra tworzą bardzo kobiecą mieszankę. Woda perfumowana Cinema jest zapachem bezpiecznym, łatwo akceptowanym przez otoczenie, nie ma w niej żadnych ekscentrycznych niespodzianek, które by szokowały. To klasa i szyk, ale w ciepłym, kobiecym wydaniu.
[h5]Elle[/h5]
YSL ma w swoich perfumach bardzo udaną serię. Chodzi oczywiście o Elle. Czy te flakony nie mówią same za siebie? Róż i złote akcenty, to dziewczęcość w wydaniu glamour. Elle – czyli ona. Ten zapach z samej nazwy wydaje się bardzo podkreślający atuty płci pięknej. O nowoczesności, ale też o przeznaczeniu Elle dla młodszej wiekowo grupy odbiorczyń świadczy obecność nuty paczuli. Pojawia się ona bardzo często w zapachach celebryckich, sygnowanych przez znane osoby, głownie piosenkarki. Cechuje ją charakterystyczna ziemistość, która jest seksowna, ale niezobowiązująca, nie cieżka i nie zmierzająca w kierunku „zapachów babcinych”. Kolejny element przepisu na sukces Elle to różowy pieprz. Nic nie dodaje pikanterii perfumom dla kobiet tak jak ten element. No i oczywiście róża. Najpiękniejszy kwiat w perfumach – choć tylu wielbicieli, co antyfanów tego składnika.
[h6]Mon Paris[/h6]
Nowoczesny Paryż – młode wyzwolone Paryżanki siedzą w kawiarni przy latte i zajadają croissanty. Znów paczula, znów klimaty, które docenią szczegolnie młode panie. Mon Paris to stosunkowo nowa produkcja YSL. A już zdążyło wyjść kilka wersji tych perfum. Sam zapach jest dość nieskomplikowany. Dużo owoców, a do tego piwonia i piżmo. Szyprowo-owocowa mieszanka, dobra zwłaszcza na co dzień. Mon Paris nadadzą się do biura, bo nie będą duszące i inwazyjne dla otoczenia. Przy takich zapachach warto jest zwrócić uwagę na trwałość i stopień projekcji. Każdy bowiem na skórze o innym pH zachowuje się inaczej. Ta kategoria zapachów nie utrzymuje się z natury długo na skórze, dlatego warto najpierw przez zakupem przetestować. Ogólnie zapachy YSL są klasyką sztuki perfumiarskiej. Dzięki swoim sztandarowym dziełom firma zdobyła olbrzymią popularność i prestiż w dziedzinie zapachów.

 

About

You may also like...

Comments are closed.