Szczęśliwi i zakochani

Nie ma jednej, sprawdzonej receptury, by odnaleźć partnera na całe życie. Zazwyczaj, im bardziej się tego pragnie, tym z relacji nici. By strzała Amora mogła skutecznie trafić dwie osoby, muszą powstać sprzyjające okoliczności, chęci z obu stron i los. Jedni mówią, że przeciwieństwa się przyciągają. Inni, że związek powinien być zbudowany na przeciwstawnych charakterach. Najważniejsze jednak jest to, by sami zainteresowani czuli się w swoim towarzystwie dobrze i by stale dbali o ten wewnętrzny ogień.

Dbaj o to, by żar w sercu nigdy nie zgasł

Początkowe zauroczenie, poddane próbie czasu i licznych wydarzeń, przekształca się w miłość. Znacznie więcej wiemy o swoim partnerze. Znamy drobne przyzwyczajenia i najgorsze wady, które ciągle znosimy. Coraz częściej też pojawia się w głowie pytanie, czy to ktoś na całe życie…

Oświadczyny-odważny krok w historii każdej pary

Jeśli odpowiedź jest szczera i twierdząca, następują oświadczyny. I tu następuje jedno z najbardziej stresujących chwil dla przyszłego męża. Po pierwsze trzeba wybrać pierścionek, a po drugie pomyśleć, w jakich okolicznościach zadać to słynne pytanie.

Postaw na romantyzm!

Niezależnie od tego, czy przyszła wybranka należy do fanek komedii romantycznych, czy jest wielbicielką mocnych kawałków, każda doceni szczery gest. Niektórzy panowie decydują się na dodatkowe wydatki. Wynajmują apartament, zamawiają kolację w pięknej restauracji lub zabierają ukochaną w podróż życia z niespodziankami.

Nie każda kobieta lubi być w centrum uwagi. Warto o tym pomyśleć, zanim będziemy wyciągać partnerkę na środek sceny, parkietu, czy boiska, gdy wokół mnóstwo osób. Czasem, zamiast na ekstrawagancję, warto postawić na intymność. Wieczór tylko we dwoje, nawet na plaży podczas zachodu słońca, może ukazać się skuteczniejszy.

Wizyta u jubilera

Oświadczynom musi towarzyszyć także biżuteria. I tu następuje mała konsternacja. Jeśli partnerka nosi różne ozdoby na palcach, cały proces jest znacznie ułatwiony. Najlepiej wykorzystać chwilę nieuwagi i zmierzyć średnicę, ale co, gdy ukochana nie stosuje takich dodatków?
Warto poradzić się sprzedawcy. Doświadczony ekspedient zaproponuje pierścionek w różnych rozmiarach. Najlepiej przed zakupem, zastrzec ewentualną wymianę na mniejszy, albo większy rozmiar.

Po drugie najlepiej jest zastanowić się, który metal szlachetny wybrać. Na pewno każdy pan dostrzeże, czy przyszła żona nosi srebro, albo złoto. Jest również rozwiązanie pośrednie, tzw. białe złoto, które pasuje do wszystkiego, ale jest nieco droższe.

I tu pojawia się kolejna ważna kwestia-cena. Plotka głosi, że na pierścionek zaręczynowy mężczyzna powinien przeznaczyć jedną, miesięczną pensję. Nie każda kobieta tak uważa. Nie wszystkie panie oczekują diamentów. Czasem wystarczy klasyczny model z małym oczkiem, niż imponujący brylant. Ważne, by odpowiadał gustowi partnerki.

 

About

You may also like...

Comments are closed.