Botoks to jeden z najpopularniejszych zabiegów medycyny estetycznej, który równocześnie budzi chyba największe kontrowersje i obrósł w największe mity. Czym jest tak naprawdę, czy jest bezpieczny oraz czy warto się mu poddawać? Postaramy się rozwiać najczęściej pojawiające się wątpliwości.
Czym tak naprawdę jest botox?
Botoks to najbardziej popularna nazwa handlowa toksyny botulinowej. Jest to substancja powszechnie stosowana w medycynie i chirurgii estetycznej od wielu lat, obecnie głównie służąca do wygładzania różnorodnych zmarszczek mimicznych (głównie czoła, kurzych łapek, w okolicy brwi i nosa).
Subtancja jest silną toksyną produkowaną przez pałeczki Clostridium Botulinum, powszechnie znaną jako jad kiełbasiany. Choć nauka zna kilka rodzajów jadu, w medycynie stosuje się wyłącznie jeden – neurotoksynę typu A.
Pierwotnie kwas botulinowy w medycynie był stosowany już w latach 70. XX wieku, w okulistyce i neurologii, głównie przy leczeniu zeza, spazmatycznego nawykowego skurczu powiek, połowicznego porażenia twarzy i w wielu innych poważnych chorobach. Dopiero po około 20 latach znalazł swoje miejsce również w chirurgii estetycznej. A odkrycia tego dokonano przez przypadek, podczas leczenia połowicznego porażenia twarzy. Zaobserwowano wówczas, że jednym ze skutków ubocznych jest właśnie wygładzanie zmarszczek.
Kwas botulinowy działa w obrębie płytki nerwowo-mięśniowej, powodując blokowanie przekazywania impulsów nerwowych, a przez to porażenie skurczy mięsni. Stają się one wówczas rozluźnione, co sprawia, że wygładzona jest również skóra.
Zabiegi tego typu stosowane są w niemal wszystkich gabinetach medycyny estetycznej, w wielu miastach, jak na przykład: Kraków, Warszawa, Wrocław, Poznań, Lublin czy Szczecin.
Jakie są najpopularniejsze mity na temat toksyny botulinowej?
Jak już zostało wcześniej nadmienione, w niektórych środowiskach, botulina budzi wręcz lęk. Czy naprawdę jest tak bardzo niebezpieczną substancją i powinniśmy jej unikać?
Powoduje paraliż mięśni twarzy
W pewnym sensie, jak już zostało to wcześniej powiedziane, jest to prawda, gdyż toksyna faktycznie paraliżuje mięśnie, ale tylko te, które są odpowiedzialne za konkretne zmarszczki (np. koło oczu). Zabieg powinien być jednak przeprowadzony przez doświadczonego lekarza, żeby nie doszło do ostrzyknięcia botoksem zbyt wielu mięśni, co może wówczas doprowadzić do zamrożenia mimiki i efektu maski na twarzy lub nawet innych niepożądanych efektów, jak na przykład opadnięcie brwi. Warto pamiętać, że działania botoksu nie da się od razu zneutralizować. Jeśli pojawią się niechciane efekty, jedynym lekarstwem i ratunkiem pozostaje uzbroić się w cierpliwość i… czekać aż działanie minie. Dlatego warto, decydując się na tego typu zabieg, dokładnie sprawdzić zarówno gabinet, jak i lekarza, do którego się wybieramy.
To zabieg szybki, bezpieczny i dający natychmiastowy efekt
Sam zabieg trwa raptem kilka minut, a po nim można wrócić do codziennych obowiązków. Nakłucia nie zaliczają się do bolesnych, a później są również praktycznie niewidoczne. Dodatkowo, żeby zmniejszyć nieprzyjemny moment ukłucia, lekarze stosują wcześniej chłodne okłady na twarz, dzięki którym pacjent znacznie mniej odczuwa dyskomfort. Zabieg nie wymaga żadnego dodatkowego znieczulenia.
Jest to również zabieg bezpieczny, jeśli korzystamy z preparatów medycznych, a nie tańszych zamienników, które są dostępne na rynku. Zachowajmy szczególną ostrożność. Zwłaszcza powinna nas zastanowić zbyt niska cena zabiegu.
Po toksynę botulinową mogą też sięgać ludzie młodsi
Nie trzeba wcale być już zaawansowanym wiekowo i mieć wielu zmarszczek, żeby zdecydować się na ten typ zabiegu. Pozwala on łagodzić efekty zbyt intensywnej mimiki również u osób młodszych. Potrafi zniwelować na przykład zbyt mocno zarysowaną bruzdę między brwiami. Ponadto odzwyczajając te konkretne mięśnie od pracy, przy regularnym stosowaniu, toksyna wpływa na opóźnienie powstania w tym miejscu głębokich zmarszczek w przyszłości.
Mięśnie mniej się kurczą
Jeśli regularnie poddajemy się zabiegom ostrzykiwania botoksem, sprawiamy, że mięśnie słabiej się kurczą. Jednak bez obaw, nawet przy regularnym korzystaniu z zabiegów przez naprawdę długi czas, nigdy nie doprowadzimy do stanu, że przestaną się kurczyć całkiem! Zaobserwowano jednak, że długofalowe stosowanie botoksu wpływa na wydłużenie czasu po którym mięśnie wracają do standardowej dla nich aktywności, a zatem efekt zabiegu może utrzymywać się trochę dłużej, już po zakończeniu przyjmowania preparatu.
***
Wszystko jest dla ludzi. Choć toksyna botulinowa ma równie wielu zwolenników, co przeciwników, najlepiej stosować się do zasady zachowania umiaru. Używanie botoksu może przynieść wiele pozytywnych efektów dla skóry. Pomoże w dłuższym zachowaniu młodego wyglądu, w zmniejszeniu widoczności zmarszczek mimicznych. Jeśli zabieg będzie przeprowadzany w profesjonalnym zakładzie, przez wykwalifikowanego i doświadczonego lekarza, nie grożą nam skutki uboczne. Warto jednak dokładnie sprawdzić miejsce, do którego się wybieramy. Przeczytajmy dokładnie recenzje, poszukajmy pozytywnych rekomendacji. Wówczas zabieg będzie w pełni bezpieczny i przyniesie tylko pozytywne rezultaty.